Mam oktawie 1 1.9 tdi.Kupiłem światła do jazdy dziennej z automatem. Są tam trzy kable - czarny- minus , czerwony - Plus , żółty - do reflektora. Z tego co wiem czerwony trzeba podłączyć pod zapłon , żeby światła się załączały w momencie rozruchu silnika. Tylko gdzie podłączyć ten czerwony , czy jest takie miejsce pod maską .Proszę o poradę.
Podobny problem już gdzieś na forum był rozwiązywany. Czarny dajesz np. na (-) aku, żółty - na światła mijania, a czerwony w miejsce, gdzie przy zapłonie idzie napięcie3, np. podłączasz do alternatora (chyba niebieski kabelek). Można też podłączyć do któregoś z bezpieczników skrzynki w komorze silnika, ale nie pamiętam do którego... Lub podłączasz go pod stacyjkę.
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Mam oktawie 1 1.9 tdi.Kupiłem światła do jazdy dziennej z automatem. Są tam trzy kable - czarny- minus , czerwony - Plus , żółty - do reflektora. Z tego co wiem czerwony trzeba podłączyć pod zapłon , żeby światła się załączały w momencie rozruchu silnika. Tylko gdzie podłączyć ten czerwony , czy jest takie miejsce pod maską .Proszę o poradę.
Standardowo automat działa tak, że czerwony i czarny podlaczasz bezposrednio do akumulatora, ja podlaczalem na śrubki zaciskające klemy. Czerwony oczywiscie do +. Automat kontroluje stany na zaciskach akumulatora, tzn jego napięcie. Przy rozruchu jest duzy spadek, wtedy powinien załączyć światła. Zółty dostarcza sygnał włączenia reflektorów, zgodnie z przepisami juz na pozycyjnych dzienne nie mogą się świecić. Tak więc jak kolega pisał doprowadza się go do lampy pozycyjnej.
Sa bardziej prymitywne automaty, ktore musza miec zasilanie z zapłonu wtedy rzeczywiscie musisz odszukac w skrzynce bezpieczników.
Nie wiem do końca co inicjuje załączenie czy spadek napięcia podczas rozruchu czy jego wzrost od momentu uruchomienia silnika gdy pracuje już alternator. Prawdopodobnie macie racje, to drugie, ono tez będzie wykorzystywane do wyłączenia świateł. Napięcie sprawnego akumulatora podczas postoju, bez obciążenia wynosi ok 12.5V. W trakcie pracy silnika /alternatora/ napięcie wzrasta do ok. 14.5V.
Panowie, wystarczy 1 przekaźnik i da się go podłączyć tak, żeby światła dzienne świeciły po spełnieniu 2 następujących warunków:
1. Przełącznik w poz. 0
2. Zapłon włączony
Żadnych czarów nie trzeba.
Schemat mogę wrzucić później.
Cewkę podpinamy:
styk 1 - masa, styk 2 - pin 9 w przełączniku świateł.
Dzienne podpinamy do masy i do styku stycznika, drugi styk przekaźnika do +12V po stacyjce w skrzynce bezpieczników
Komentarz